W ostatnich dniach pojawiły się doniesienia o rzekomym wycieku danych klientów Empiku. Na jednym z forów cyberprzestępczych zaoferowano na sprzedaż bazę danych zawierającą informacje o 24 milionach użytkowników. Próbka tej bazy zawierała takie dane jak imię, nazwisko, adres e-mail, numer telefonu oraz informacje o zamówieniach1.
Obraz Gordon Johnson z Pixabay
Empik natychmiast zareagował na te doniesienia, rozpoczynając wewnętrzne dochodzenie we współpracy z zespołem CERT. W oficjalnym komunikacie firma poinformowała, że nie doszło do wycieku danych z ich systemów, a oferowana baza jest fałszywa. Według Empiku, dane w tej bazie zostały sfabrykowane na podstawie wcześniejszych wycieków z innych firm oraz publicznie dostępnych informacji2.
Dodatkowe analizy przeprowadzone przez serwis Zaufana Trzecia Strona potwierdziły, że próbka danych wyglądała wiarygodnie, ale dokładne badanie wykazało, że pochodzi ona z wcześniejszych wycieków z innych firm3.
W świetle tych informacji, obecnie nie ma dowodów na to, że doszło do rzeczywistego wycieku danych klientów Empiku. Niemniej jednak, zawsze warto zachować czujność. Zaleca się regularną zmianę haseł, unikanie używania tych samych haseł w różnych serwisach oraz włączenie dwuskładnikowego uwierzytelniania tam, gdzie to możliwe. Pamiętajmy również, aby być ostrożnym wobec podejrzanych wiadomości e-mail czy SMS-ów, które mogą być próbą wyłudzenia danych.
Źródła:
AI ACT- Niniejszy tekst i/lub grafika zostały wygenerowane lub poprawione przy użyciu narzędzi SI.